wtorek, 20 grudnia 2011

Zespół Gilberta - łagodna hiperbilirubinemia

Zespół Gilberta jest jednym z najczęstszych problemów zdrowotnych wśród nastolatków.Schorzenie to dotyczy 5-10% wszystkich chłopców.

Zespół Gilberta należy do grupy tzw. łagodnych hiperbilirubinemii. Zasadniczym objawem tej choroby jest podwyższony poziom bilirubiny we krwi (czyli hiperbilirubinemia). Bilirubina jest to barwnik tworzący się na skutek przemian hemoglobiny, uwalnianej z rozpadających się krwinek czerwonych (erytrocytów).

Powstająca w ten sposób bilirubina, zwana bilirubiną wolną (inna nazwa: bilirubina pośrednia) wędruje wraz z krwią do wątroby, wnika do komórki wątrobowej gdzie następnie jest wiązana z kwasem glukuronowym przy udziale enzymu nazywanego UDP-glukuronylotransferazą (w skrócie UDPG).

Tak powstaje druga postać bilirubiny, nazywana bilirubiną związaną (inaczej bezpośrednią). Bilirubina związana wydalana jest następnie z żółcią. W warunkach prawidłowych całkowite stężenie bilirubiny w surowicy nie powinno przekraczać 1,1 mg% (1mg%= 17umol/l). Na tą wartość składa się zarówno bilirubina wolna (ponad 80%) jak i związana (poniżej 20%).

Przyczyny
Zespół Gilberta jest schorzeniem uwarunkowanym genetycznie (dziedzicznym), związanym z wystąpieniem mutacji w regionie promotora genu kodującego enzym UDPG. Choroba dziedziczy się w sposób autosomalny dominujący (50% ryzyka przeniesienia defektu na dziecko). Mutacja ta występuje u około 5-10% populacji. Jest prawie cztery razy częstsza u płci męskiej. Obecność mutacji powoduje zmniejszenie aktywności enzymu UDPG w wątrobie, a co za tym idzie osłabienie sprawności mechanizmu wiązania bilirubiny z kwasem glukuronowym i wydalania jej z żółcią. Skutkiem jest podwyższenie poziomu bilirubiny wolnej we krwi dziecka.

Zespół Gilberta charakteryzuje się podwyższeniem stężenia bilirubiny we krwi. Bilirubina całkowita nie przekracza zwykle 4 mg%, chociaż może dochodzić do 6 mg%. Okresowo występuje niezbyt nasilona żółtaczka. Hiperbilirubinemia najczęściej pojawia się dopiero w okresie pokwitania lub u młodych dorosłych. U części osób podwyższony poziom bilirubiny jest stwierdzany przypadkowo w trakcie wykonywania rutynowych badań laboratoryjnych, u innych pacjentów występuje widoczne gołym okiem zażółcenie powłok, skłaniające do oznaczenia poziomu bilirubiny.

Typowe dla zespołu Gilberta jest nasilenie hiperbilirubinemii, a co za tym idzie pojawienie się żółtaczki, pod wpływem następujących czynników:

-długie przerwy w jedzeniu (głodzenie),
-stosowanie nadmiaru tłuszczu w diecie,
-duży wysiłek fizyczny,
-stres,
-infekcje,
-spożycie alkoholu.

U niektórych pacjentów zwyżce poziomu bilirubiny może towarzyszyć gorsze samopoczucie, osłabienie lub nawet bóle brzucha i wymioty. Objawy takie mają charakter przemijający i trwają do kilku dni.

Diadnostyka
W przypadku wystąpienia żółtaczki, lub stwierdzenia podwyższonego poziomu bilirubiny we krwi konieczne jest wykonanie szeregu dodatkowych badań. Podstawowymi parametrami laboratoryjnymi oznaczanymi w takich przypadkach są stężenie aminotransferaz: alaninowej (ALT) i asparaginianowej (AST), pozwalające na wykluczenie ostrego uszkodzenia miąższu wątroby. Konieczne jest też oznaczenie aktywności fosfatazy alkalicznej (ALP) i gamma-glutamylo transpeptydazy (GGTP) – enzymów wskaźnikowych cholestazy. W zespole Gilberta powyższe parametry powinny być prawidłowe.

Przy podwyższonym poziomie bilirubiny całkowitej należy oznaczyć stężenia frakcji wolnej i związanej bilirubiny. W zespole Gilberta podwyższenie poziomu dotyczy zawsze jedynie bilirubiny wolnej. Ponadto konieczne jest wykluczenie hemolizy krwi (badanie oporności osmotycznej erytrocytów, retikulocytozy i ocena wyglądu erytrocytów w rozmazie krwi obwodowej).

Ostatecznym potwierdzeniem rozpoznania zespołu Gilberta jest badanie genetyczne i/lub wynik biopsji wątroby. Badanie genetyczne polega na analizie tzw. polimorfizmu w promotorze genu dla UDPG. Za typowy dla zespołu Gilberta uważany jest genotyp TA 7/7. Ludzie zdrowi mają zazwyczaj genotyp TA 6/6 lub 6/7. Badanie genetyczne jest bardzo wiarygodne, ale trudno dostępne, wymaga bowiem pracowni genetycznej mającej możliwości badania polimorfizmów UDPG. W chwili obecnej w naszym kraju wykonywane jest rutynowo w Pracowni Genetyki Szpitala Klinicznego nr 1 w Zabrzu.
Przy braku dostępności do badań genetycznych, lub wątpliwościach odnośnie diagnozy wykonuje się biopsję wątroby w celu pobrania wycinków do badania pod mikroskopem świetlnym i elektronowym. Biopsja wątroby u pacjentów z zespołem Gilberta nie wykazuje patologii w klasycznym badaniu histopatologicznym w mikroskopie świetlnym. W badaniu pod mikroskopem elektronowym można natomiast stwierdzić typowe dla zespołu Gilberta wygładzenie bieguna naczyniowego hepatocytów, zmiany w obrębie mitochondriów, aparatu Golgiego, siateczki endoplazmatycznej i złogi lipofuscyny. Biopsja wątroby jest zabiegiem inwazyjnym i wymagającym u dzieci krótkotrwałego znieczulenia ogólnego, ale wykonywana w ośrodku mającym doświadczenie w tego typu zabiegach jest badaniem bezpiecznym i obarczonym stosunkowo małym ryzykiem powikłań.

Pomocnicze znaczenie w rozpoznaniu zespołu Gilberta mogą mieć: test głodowy (podwyższenie poziomu bilirubiny po 24-48 godzinnym głodzeniu) i test z luminalem (obniżenie stężenia bilirubiny po zastosowaniu małych dawek tego leku).

W przypadku typowego przebiegu schorzenia i nie budzących wątpliwości badań biochemicznych możliwe jest odstąpienie od wykonania biopsji wątroby. Biopsja wątroby jest natomiast bezwzględnie konieczna przy utrzymującej się hiperbilirubinemii, jeżeli towarzyszą temu inne objawy, nietypowe dla zespołu Gilberta, a zwłaszcza gdy dodatkowo stwierdza się podwyższenie prób wątrobowych lub cechy cholestazy (podwyższenie bilirubiny związanej lub ALP i GGTP).

Rokowanie i leczenie
Zespół Gilberta jest schorzeniem łagodnym, nie prowadzącym do uszkodzenia wątroby. W związku z powyższym nie stosuje się żadnego postępowania leczniczego, poza unikaniem (w miarę możliwości) opisanych powyżej czynników mogących nasilać się hiperbilirubinemię i złe samopoczucie. Nie ma żadnych specjalnych zaleceń dietetycznych dla chorych z zespołem Gilberta. Należy jedynie unikać błędów dietetycznych takich jak długotrwałe głodzenie, czy nadmierne spożywanie tłuszczów i alkoholu.


Źródło tekstu: http://www.forumpediatryczne.pl/txt/a,1975,3,zespol-gilberta-lagodna-hiperbilirubinemia
zdjecie:http://www.sfatulmedicului.ro/Analize-de-laborator/bilirubina_1303

ASO - jak interpretowac wyniki badań?

Miano przeciwciał przeciwpaciorkowcowych = antystreptolizyny O = ASO
wzrasta w 7 - 14 dniu zakażenia,rośnie gwałtownie aż do osiągnięcia szczytu stężenia w 4-6 tygodniu, a następnie spada gwałtownie w ciagu następnych 4-6 miesiecy.
Bezpośrednia wartośc diagnostyczną w diagnostyce:
- płonicy
- róży
- paciorkowcowym zapaleniu gardla i migdałków 
Pośrednia wartośc diagnostyczna w diagnostyce:
- gorączki reumatycznej
- zapalenia kłębuszków nerkowych
- wykryciu subklinicznych zakażeń paciorkowcami
- diagnostyce różnicowej bólów stawów w przebiegu gorączki reumatycznej i reumatoidalnego zapalenia stawów (RZS)

Najbardziej pożądane są oznaczenia seryjne.
4x wzrost miana potwierdza odpowiedż immunologiczną na zakażenie paciorkowcami ( mimo ujemnych posiewów). Czasami ASO nie jest podwyższone, nawet w ciężkim zakażeniu paciorkowcowym, ASO jest zwiększone tylko u 70-80% chorych.

Interferencje:
Podanie penicyliny w początkowym okresie procesu chorobowego zapobiega narastaniu przeciwciał
Wyniki falszywie dodatnie występują w grużlicy, chorobach wątroby (aktywne WZW), zanieczyszczeniu bakteriami, próbkach lipemicznych

Interpretacja:
zdrowe dorosłe osoby
12 – 166 UI/ml
zdrowe dzieci
12 – 150 IU/ml
aktywna gorączka reumatyczna
500 – 5000 IU/ml
nieaktywna gorączka reumatyczna
12 – 250 IU/ml
reumatoidalne zapalenie stawów
12 – 250 IU/ml
ostre popaciorkowcowe zap. kłębuszków nerkowych
500 – 5000 IU/ml
zakażenia popaciorkowcowe g.dróg oddechowych
100- 330 IU/ml
kolagenozy
12 – 250 IU/ml






żródło: J.Wallach - Interpretacja badan laboratoryjnych (2011)
zdjęcie: www.szkolnictwo.pl

sobota, 17 grudnia 2011

Świąteczne życzenia

Gdy nadejdą Święta
                                                                  niech nadzieja i radość
                                                              zastukają do Państwa drzwi,
                                                                 a Nowy Rok przyniesie
                                                                  pomyślność, szczęście
                                                           i piękny uśmiech każdego dnia. 


poniedziałek, 31 października 2011

Markery nowotworowe

Mimo znacznego rozwoju metod diagnostycznych i terapeutycznych obserwuje się stały wzrost wskaźników zachorowalności i umieralności na nowotwory. W Polsce, w znacznym odsetku przypadków, choroba jest rozpoznawana w stadium uogólnienia procesu, co wyklucza radykalne leczenie. Dlatego duże znaczenie ma rozwój metod diagnostycznych pozwalających na wcześniejsze wykrycie choroby nowotworowej.

,,Krążące" markery nowotworowe
Markery nowotworowe są substancjami wytwarzanymi przez rozwijający się guz lub zdrowe komórki reagujące na nieprawidłowy proces w organizmie. Mogą one być przyłączone do hormonów, enzymów, lipidów, różnych protein komórkowych czy błon komórkowych.

Jak wygląda badanie markerów nowotworowych?
Aby oznaczyć markery nowotworowe należy pobrać krew pacjenta, mocz, wycinek tkanki nowotworowej bądź wysięk z miejsca zmienionego chorobowo. Pobieranie materiału do oznaczenia wykonywane jest w laboratorium przez wyspecjalizowany personel medyczny (próbkę moczu można oddać także w domu do jałowego pojemnika). Po jednym bądź kilku dniach, w zależności od laboratorium, otrzymujemy wynik.

Zastosowanie markerów nowotworowych
Dzięki markerom lekarze są w stanie ocenić stopień zaawansowania, reakcję organizmu na toczący się w nim proces czy też charakter i biologię nowotworu. Najczęściej przyczyną powstania zmian patologicznych prowadzących do rozwoju raka są zmiany genetyczne zachodzące wewnątrz komórki. Mutacje powstałe w ważnych genach uniemożliwiają naprawę DNA, co skutkuje gromadzeniem się błędów i tworzenie komórek o niekontrolowanym wzroście, mających z czasem skłonność do przerastania tkanek i tworzenia przerzutów. Część mutacji może być dziedziczona, dlatego lekarze sugerują objęcie badaniami najbliżej spokrewnionej rodziny pacjenta ze stwierdzonym nowotworem, a zwłaszcza ich dzieci.

Najcześciej badanymi markerami są:
    * antygen karcinoembrionalny (ang. carcino-embryonic antigen, CEA ): w nowotworach układu pokarmowego; trzustki, wątroby, żołądka, okrężnicy, odbytnicy, a także w raku piersi, płuc, tarczycy, szyjki macicy, prostaty i pęcherza moczowego; wysoki poziom markera towarzyszy zaawansowanym postaciom nowotworów;
    * antygen specyficzny dla prostaty (ang. prostate-specyfic antigen, PSA): w nowotworach gruczołu krokowego; u kobiet niewykrywalny poziom;
    * marker raka jajnika (ang. cancer antigen 125, CA 125): zwiększenie poziomu u 80-90% chorych kobiet, a także niezwiązany ze stanem patologicznym wyższy poziom podczas fazy pęcherzykowej cyklu miesięcznego, oraz w zmianach łagodnych;
    * marker raka piesi (ang. cancer antigen CA 15-3, CA 15-3): rak piersi, a także w łagodnych zmianach wątroby;
    * marker raka trzustki (ang. cancer antigen CA 19-9, CA 19-9): zwiększenie poziomu u 70-100% przypadków raka trzustki, a także w stanach zapalnych tego narządu, chorobach wątroby.
    * alfa-fetorpotefina (AFP): w marskości wątroby, polipowatości jelit, zapaleniu wątroby, chorobie Leśniowskiego-Crohna, raku pęcherzyka żółtkowego, raku przewodu pokarmowego z przerzutami do wątroby;

Istnieje jeszcze wiele innych markerów nowotworowych, które mogą świadczyć o chorobie nowotworowej. Naukowcy i lekarze wyjaśniają jednak, że nie zawsze podwyższony poziom markera wskazuje na raka i vice versa - utrzymująca się w normie ilość znacznika nie jest gwarancją zdrowia. Dlatego najczęściej badaniom na markery nowotworowe poddawane są osoby z predyspozycjami genetycznymi do raka i obecnie chorujące, ponieważ monitorowanie poziomu markera umożliwia lekarzom ocenę skuteczności podjętego leczenia oraz stopnia zaawansowania choroby. Niski poziom markera po zastosowaniu terapii świadczy o jej skuteczności, a systematycznie wzrastająca jego wartość może być pierwszym symptomem nawrotu choroby.

żródło:
 Kulpa J. Diagnostyka biochemiczna chorób nowotworowych. W: Dembińska-
-Kieć A., Nastalski J. (red.). Diagnostyka laboratoryjna z elementami biochemii
klinicznej. Urban & Partner, Wrocław 2002: 853–883.

Nieco statystyki

Według raportów sporządzonych przez Zakład Epidemiologii i Prewencji Nowotworów Centrum Onkologii w Warszawie liczba zachorowań na raka w naszym kraju wzrosła. Na przestrzeni 8 lat (1999-2007) liczba zachorowań na raka wśród kobiet wzrosła o ok. 19% natomiast dla mężczyzn odnotowano około 10% wzrost.

Do najczęstszych nowotworów złośliwych u mężczyzn należą: rak płuca, gruczołu krokowego i pęcherza moczowego, a u kobiet - rak piersi, płuca i trzonu macicy.

Więcej w artykule:
Nowotwory złośliwe w Polsce - prof. dr hab. Zbigniew Wronkowski, dr n. med. Szymon Brużewicz na: http://www.forumzdrowia.pl/id,183,art,901,ptitle,nowotwory-zlosliwe-w-polsce.htm

czwartek, 20 października 2011

Borelioza, kiła, toxoplazmoza i inne...

   ,,Zamiast psychotropów psychiatrzy powinni stosować antybiotyki.
Guy de Maupassant wpadał w szał i ciągle oganiał się od wyimaginowanych owadów, gdy zaraził się krętkiem bladym wywołującym kiłę. Objawy podobne do schizofrenii mieli również cierpiący na syfilis Jan III Sobieski, Vincent van Gogh i Fryderyk Nietzsche. Powodem zaburzeń psychicznych mogą być także inne bakterie.

Naukowcy z Johns Hopkins University w Maryland ostrzegają, że paciorkowce, które wywołują ból gardła, mogą też powodować nerwice natręctw, autyzm i syndrom Tourette`a, schorzenie objawiające się nie kontrolowanymi tikami i bezwiednym wypowiadaniem wulgaryzmów!     
                                                  
Depresja i psychozy mogą być objawami późnego stadium boreliozy, choroby wywoływanej bakterią Borrelia burgdorferi przenoszoną przez kleszcze. Zakażenie dość łatwo można wyleczyć za pomocą antybiotyków. Czasem jednak choroba nie wywołuje niepokojących objawów, chory nie zgłasza się więc do lekarza, a nie leczona borelioza po kilku miesiącach zaczyna atakować centralny układ nerwowy: zmniejsza aktywność obszarów mózgu odpowiedzialnych za pamięć i orientację przestrzenną.

Objawy chorób psychicznych może powodować toksoplazmoza, którą wywołuje pasożyt Toxoplasma gondi. Do zakażenia dochodzi po zjedzeniu nie dogotowanego mięsa lub przez kontakt z odchodami kotów. Pasożyt jest niebezpieczny dla płodu - może nawet spowodować uszkodzenie mózgu dziecka i doprowadzić do poronienia. Czasami choroba ujawnia się po wielu latach.
Zaburzenia psychiczne spowodowane zakażeniem Toxoplasma gondi mogą wystąpić także u dorosłych. Prof. Jaroslav Flegr z Uniwersytetu Karola w Pradze dowiódł, że osoby z bezobjawowym zakażeniem toksoplazmozą prawie trzy razy częściej powodują wypadki drogowe ze względu na spowolnienie czasu reakcji. Cysty pierwotniaków, tworzące się w tkance mięśniowej, zmniejszają szybkość przesyłania sygnałów nerwowych i prowadzą do kłopotów z koncentracją. Dopiero niedawno odkryto, że leki stosowane w terapii schizofrenii niszczą Toxoplasma gondi.

Podobnie działają inne środki psychotropowe - chlorpromazyna i klozapina.Te leki zapobiegają infekcji wirusem JC, który wywołuje postępującą wieloogniskową leukoencefalopatię, chorobę mózgu objawiającą się m.in. demencją, utratą wzroku, upośledzeniem ruchowym, ograniczeniem zdolności werbalnych, a wreszcie paraliżem i śpiączką.

Naukowcy coraz częściej przekonują się, że czynniki zakaźne mogą odgrywać ważną rolę w powstawaniu chorób psychicznych."
Autor: Paweł Górecki


więcej przeczytaj na: http://www.wprost.pl/ar/70409/Zarazki-obledu/

środa, 12 października 2011

Sezon jesienny - pora podsumowań i wniosków

Okres wakacyjny wykorzystaliśmy na wypoczynek i regenerację sił, a także  na przygotowania do rozpoczęcia kolejnego, jesiennego sezonu diagnostycznego.
  • W sierpniu przeszliśmy  pozytywnie kolejny audyt certyfikacyjny ISO 9001: 9008.
  • W pażdzierniku, część naszego profesjonalnego i ambitnego zespołu,  rozpoczęła studia podyplomowe na Wydziale Analityki Medycznej Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.
  • Nieustannie podnosimy kwalifikacje na szkoleniach zewnętrzynych i wewnętrznych. Uczestniczyliśmy w szeregu kursów doskonalących, m.in.na temat:
  1. Roli badań laboratoryjnych w diagnostyce chorób tarczycy.
  2. Roli badań laboratoryjnych w diagnostyce chorób endokrynologicznych.
  3. Kontroli jakości badań laboratoryjnych w praktyce nowoczesnego laboratorium.
  4. Wpływu leków na wynik badań laboratoryjnych.
  5. Kursie testowania za pomocą elektropunktury metodą Volla.
  • Przybyło nam ,,sił fachowych”, zatrudniliśmy kolejnego magistra analityki medycznej, diagnostę laboratoryjnego, który wzmocnił nasz doskonały zespół.
  • Pomimo ,,zawieruchy” reorganizacyjnej na rynku usług medycznych trzymamy ,,poziom” i dobry humor, z optymizmem patrzymy w przyszłość.
  • Jako Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej rozszerzyliśmy zakres usług o diagnostykę biorezonansową oraz sprzedaż tzw.suplementów.

piątek, 29 lipca 2011

Trans-kwasy tłuszczowe w diecie – rola w rozwoju zespołu metabolicznego

Trans-kwasy tłuszczowe (TFA) otrzymywane podczas przemysłowego utwardzania tłuszczów roślinnych są składnikiem diety od lat 60. ub.w., kiedy to masowo zaczęto zastępować tłuszcze zwierzęce tłuszczami utwardzonymi.Tłuszcze zawierające trans-kwasy tłuszczowe charak­teryzują się niekorzystnym wpływem na zdrowie człowieka.

Wpływ trans-kwasów tłuszczowych na procesy związane z rozwojem zespołu metabolicznego.



 Spożywanie trans-kwasów tłuszczo­wych, głównie tych pochodzących z produktów zawierających przemysłowo utwardzone tłuszcze roślinne, wiąże się ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia zespołu metabolicznego.

TFA pogarszają profil lipidowy krwi, podnoszą stosunek stężeń cholesterolu całkowitego do cholesterolu HDL oraz zwiększają stężenie lipoproteiny (a) we krwi.
Wyniki wielu badań epidemiologicz­nych wskazują, że zwiększone spożycie TFA podwyższa ryzyko wystąpienia chorób układu krą­żenia. Ponadto trans-kwasy tłuszczowe zawarte w diecie prowadzą do pojawienia się otyłości brzusznej oraz mogą zwiększać prawdopodobieństwo wystąpienia cukrzycy typu 2 i oporności na insulinę.

Dla przykładu: zawartość trans-kwasów tłuszczowych w niektórych produktach spożywczych naszej diety:



    
Wpływ TFA na stężenie lipidów i lipoprotein we krwi :



żródło:http://www.phmd.pl/

wtorek, 26 lipca 2011

Glulizyna - szybko działający analog ludzkiej insuliny


Budowa glulizyny

Glulizyna jest szybko działającym analogiem insuliny, różniącym się od insuliny ludzkiej podstawieniem aminokwasu asparaginy w pozycji B3 lizyną oraz lizyny w pozycji B29 kwasem glutaminowym. Cząsteczki insuliny występują w postaci mono-, di- oraz tetramerów lub większych agregatów. Zależy to od wielu czynników, które wpływają na ładunek elektryczny i rozpuszczalność określonego preparatu. Zapewnia to ich absorpcję z tkanki podskórnej w czasie umożliwiającym zadowalające opanowanie poposiłkowych skoków glikemii. Konwencjonalne insuliny, działające z opóźnieniem, nie mają takich właściwości, więc opracowanie odpowiednio działających analogów i ich stosowanie w intensywnej insulinoterapii stało się potrzebą chwili. Dzięki temu zmniejszone jest ryzyko wystąpienia tak hiperglikemii, jak i hipoglikemii międzyposiłkowej.

Przedstawicielem nowej grupy insulin jest insulina BLys-29b, czyli glulizyna ludzka (ang. human insulin glulisine), którą uzyskuje się techniką rekombinacji DNA z białka produkowanego przez bakterie Escherichia coli. Ten szybko działający analog insuliny ludzkiej powstał w wyniku modyfikacji w łańcuchu B cząsteczki insuliny ludzkiej, polegającej na zamianie obojętnej, polarnej i hydrofilnej asparaginy w pozycji 3 na zasadową, polarną i hydrofilną lizynę. Zamieniono również zasadowo naładowaną lizynę w pozycji 29 na kwaśny, naładowany ujemnie i hydrofilny kwas glutaminowy. Spowodowało to obniżenie punktu izoelektrycznego glulizyny, co zwiększyło rozpuszczalność w warunkach fizjologicznego pH. Zmiana ładunku elektrycznego stworzyła warunki umożliwiające utrzymywanie leku w postaci monomerów. Ułatwia to dystrybucję leku i daje szybki efekt hipoglikemizujący.
Glulizyna ma mniejsze powinowactwo do receptora dla insulinowego czynnika wzrostu, co daje mniejsze ryzyko wpływu na procesy wzrostu i proliferacji. Pozbawiona jest też właściwości immunogennych.

Badania kliniczne III fazy preparatu glulizyna

Na podstawie licznych badań III fazy preparatu glulizyna wykazano, że lek ten istotnie statystycznie zmniejszał wartość HbA1c u chorych na cukrzycę typu 2 w porównaniu ze zwykłą insuliną ludzką. Jeszcze lepsze wyniki uzyskano w leczeniu cukrzycy typu 1 [4]. Praktyka kliniczna wskazuje, że preparat ten może być skuteczny po podaniu zarówno przed, jak i po posiłku. Częstość występowania ciężkich hipoglikemii była większa w grupie osób stosujących zwykłą insulinę ludzką niż u osób stosujących glulizynę. Preparat ten, podawany po posiłku, wykazywał pożądany wpływ na masę ciała, przyczyniając się do jej zmniejszenia. Zjawiska tego nie obserwowano, gdy preparat podawano przed posiłkiem [5]. W badaniu, w którym glulizynę podawano w ciągłym wlewie podskórnym, wykazano, że ma podobny profil bezpieczeństwa do insuliny aspart.


(Data publikacji: 2011-07-19)
więcej na ten i inne ciekawe tematy dotyczące zdrowia przeczytasz na:
www.diabetologiaonline.pl
WIRUSOWE ZAPALENIE WĄTROBY TYPU C

Wirus zapalenia wątroby typu C (HCV – hepatitis C virus) został zidentyfikowany niedawno, bo w 1989 roku. Sklasyfikowano go oddzielnie jako przynależącego do rodziny Flaviviridae [1]. Szacuje się, że na świecie jest zakażonych około 200 milionów osób. Obecnie zakażenie HCV i jego następstwa można określić jako główny problem hepatologii. W Polsce około 600 000 osób jest zakażonych HCV. Liczba świeżo wykrywanych przypadków wynosi około trzech tysięcy rocznie. Dane te nie są jednak dokładne, ponieważ większość przypadków zakażenia HCV przebiega bezobjawowo. Do ustalenia rozpoznania dochodzi przypadkowo – podczas podstawowych badań krwi lub w okresie występowania objawów klinicznych choroby, czyli u chorych z marskością wątroby.

Droga transmisji wirusa jest parenteralna. W Polsce 70% zakażeń HCV powstaje na skutek działań medycznych. Do zakażenia może dojść nie tylko w trakcie zabiegu operacyjnego, ale także podczas pobytu w oddziałach niezabiegowych, w czasie badań endoskopowych i innych zabiegów. Zakażenie HCV potwierdzono u 40–50% chorych dializowanych. Dużym ryzykiem zakażenia HCV było do końca lat 80. ubiegłego wieku, przetaczanie krwi i preparatów krwiopochodnych [2]. Zastosowanie w transfuzjologii od 1992 roku badań na obecność przeciwciał anty-HCV, a następnie od 2000 roku oznaczeń RNA HCV, zmniejszyło ryzyko zakażenia tą drogą do minimum. Zakażeniu sprzyja także stosowanie narkotyków dożylnych – w Polsce około 70% narkomanów jest przewlekle zakażonych HCV. Pracownicy służby zdrowia są najbardziej narażeni na zakażenie tym wirusem. Najczęściej chorują chirurdzy, stomatolodzy i pielęgniarki zabiegowe. Do zakażenia wirusem typu C może niekiedy dojść podczas kontaktów seksualnych, ale nie jest to droga tak powszechna, jak początkowo sądzono [3]. Kobiety zakażone HCV mogą zakażać noworodki w czasie porodu. Takie przypadki mają miejsce u około 5–8 % noworodków urodzonych przez matki zakażone HCV [4].

Badania diagnostyczne

Najczęściej wykonywanym badaniem, które potwierdza zakażenie HCV, jest oznaczanie przeciwciał anty-HCV metodą immunoenzymatyczną (EIA – enzyme immunoassays). Obecnie stosuje się testy trzeciej generacji, badające przeciwciała wobec czterech antygenów. Umożliwiają one wykrycie przeciwciał anty-HCV po kilku tygodniach od momentu zakażenia. Wynik badania na obecność przeciwciał anty-HCV może być negatywny we wczesnym okresie zakażenia – jest to tak zwane okienko serologiczne. Jeżeli dochodzi do rozwoju ostrego, objawowego zapalenia wątroby z żółtaczką, przeciwciała anty-HCV mogą być jeszcze niewykrywalne. W takiej sytuacji pomocne bywają testy, wykrywające zarówno przeciwciała, jak i antygeny HCV. Ich zastosowanie zdecydowanie skraca czas trwania okienka serologicznego. Są one również prostsze do wykonania i tańsze niż badanie RNA HCV. Rozpoznanie ostrego wzw C jest bardzo istotne, gdyż jest to najlepszy moment na leczenie tego zakażenia.
Przeciwciała anty-HCV można również wykrywać metodą „immunobloting” (Western-blot). Testy oparte na tej technice (np. RIBA – recombinant immunoblot assays) umożliwiają wykrycie poszczególnych przeciwciał skierowanych przeciwko różnym antygenom HCV. W ostatnich latach testy RIBA ulegały modyfikacji, polegającej na zwiększeniu liczby dających się wykryć za ich pomocą przeciwciał anty-HCV. Są one wykorzystywane jako testy uzupełniające lub dla celów naukowych.
Najczulszym testem potwierdzającym zakażenie HCV jest wykrywanie RNA HCV w surowicy [5]. Identyfikację materiału genetycznego HCV przeprowadza się za pomocą reakcji odwrotnej transkrypcji i reakcji łańcuchowej polimerazy (reverse transcriptaze – polymerase chain reaction, RT – PCR). Posługując się tą metodą, można wykryć materiał RNA HCV już w czasie pierwszych 7–10 dni od momentu zakażenia. U 3–5% chorych z pzw-C nie wykrywa się przeciwciał anty-HCV i w tych przypadkach stwierdzenie RNA HCV w surowicy i/lub wątrobie może być jedynym potwierdzeniem zakażenia. Koszt tego badania jest jednak wysoki, co stanowi podstawowe utrudnienie w jego powszechnym wykonywaniu. Kolejną przeszkodą jest skomplikowana procedura diagnostyczna, wymagająca dobrze wyszkolonego personelu i odpowiednio wyposażonego laboratorium biologii molekularnej. Materiał genetyczny wirusa można wykryć również w wątrobie, mononuklearach krwi obwodowej (PBMC) i szpiku. Oznaczenia RNA HCV w tkance wątrobowej i mononuklearach krwi obwodowej nie są powszechnie wykonywane – wskazania do tych badań istnieją jedynie w szczególnych przypadkach. Można oznaczać także genotyp wirusa. Wyróżnia się sześć głównych genotypów HCV. Genotypy 1, 2 i 3 występują na całym świecie, genotyp 4 i 5 w Afryce, natomiast genotyp 6 w Azji. W Polsce u około 60–70% zakażonych osób stwierdza się genotyp 1b. Zakażenie tym genotypem wiąże się z gorszą odpowiedzią na terapię przeciwwirusową. Najlepsze wyniki osiąga się podczas leczenia zakażenia genotypem 2 i 3. Można także oznaczać ilościowo RNA HCV. Należy podkreślić, że poziom wiremii nie przekłada się na nasilenie zmian chorobowych i badanie to ma znaczenie jedynie w trakcie monitorowania skuteczności leczenia przeciwwirusowego.

Przebieg kliniczny

Okres wylęgania choroby po zakażeniu HCV wynosi od 4 do 20 tygodni, średnio 7–8 tygodni. Ostre wzw C u większości chorych (60–80%) przebiega bezobjawowo, bez żółtaczki i z tego powodu jest najczęściej nierozpoznawane. Niekiedy, choć nie zawsze, mogą wystąpić objawy prodromalne – dolegliwości rzekomogrypowe, osłabienie i dolegliwości dyspeptyczne – jednak jeżeli nie pojawia się żółtaczka objawy te zazwyczaj są bagatelizowane. W połowie przypadków ostrego wzw C wartości maksymalne ALT nie przekraczają 400–500 IU/l, choć mogą też być znacznie wyższe, natomiast u większości chorych stwierdza się podwyższoną aktywność gamma-glutamylotranspeptydazy (GGTP).
U około 30% chorych z ostrym wzw C dochodzi do samoistnego wyleczenia, czyli eliminacji RNA HCV z surowicy i normalizacji aktywności aminotransferaz. Szansa na to jest większa u osób, które chorują objawowo, z żółtaczką i wysokimi transaminazami.
Po ostrym, nieleczonym wzw C dochodzi do rozwoju przewlekłego zapalenia wątroby u większości (około 70%) pacjentów. Choroba przebiega najczęściej bezobjawowo i jest zwykle rozpoznawana przypadkowo, często po wielu latach trwania zakażenia HCV. Chorzy przewlekle zakażeni HCV zazwyczaj nie mają dolegliwości, a jeżeli one występują, są zwykle niecharakterystyczne. Mogą pojawiać się bóle stawów, męczliwość i dolegliwości dyspeptyczne. W większości przypadków jedynym odchyleniem w badaniach laboratoryjnych są nieznacznie podwyższone aktywności aminotransferaz. U około 20% chorych zakażonych HCV aktywność aminotransferaz może być przez wiele lat prawidłowa lub tylko okresowo nieznacznie podwyższona, co nie wyklucza możliwości postępu włóknienia wątroby. Nie stwierdzono korelacji między aktywnością ALT i zaawansowaniem włóknienia w wątrobie. Niekiedy, mimo obecności wirusa w surowicy, nie stwierdza się żadnych zmian chorobowych w wątrobie, jednak nawet w takiej sytuacji po latach może dojść do progresji choroby [6, 7].
HCV jest wirusem, który wywołuje również liczne pozawątrobowe objawy i schorzenia. Można wyróżnić kilka grup takich zaburzeń. Zależą one m.in. od odkładania się krążących kompleksów immunologicznych, a także od działania wirusa na narządy inne niż wątroba. Objawy pozawątrobowe dotyczą konkretnych układów i narządów, np. skóry, nerek, układu nerwowego, układu endokrynnego. Mogą być także niespecyficzne, takie jak bóle mięśni i stawów, męczliwość. Obserwuje się również występowanie zaburzeń autoimmunologicznych. Zjawiskiem najczęściej wiązanym z zakażeniem HCV jest krioglobulinemia, której objawy kliniczne to „vasculitis”. Może wówczas występować plamica na nogach, zapalenie kłębuszków nerkowych z zespołem nerczycowym, polineuropatia [8]. Coraz częściej podkreśla się także wpływ HCV na układ nerwowy – osoby zakażone tym wirusem mogą mieć zaburzenia nastroju i funkcji poznawczych [9].
Po upływie 20–30 lat u co najmniej 20% chorych z pzw C dochodzi do rozwoju marskości wątroby. Czynniki sprzyjające szybkiej progresji choroby to płeć męska, starszy wiek w chwili zakażenia, spożywanie alkoholu, koinfekcja HBV. Także marskość wątroby może długo być bezobjawowa. Pierwszym symptomem choroby bywa np. krwawienie z żylaków przełyku lub niewydolność wątroby. Wcześniejsze rozpoznanie zakażenia i leczenie przeciwwirusowe mogłoby zahamować lub opóźnić rozwój marskości wątroby u części pacjentów. U osób z marskością wątroby zakażonych HCV wzrasta ryzyko wystąpienia raka wątrobowokomórkowego [6].

Leczenie zakażenia HCV

Leki o potwierdzonej skuteczności przeciwwirusowej w leczeniu zakażenia HCV to interferon-a, stosowany wraz z rybawiryną [10]. Początkowo stosowano naturalny interferon-a, który otrzymywano z hodowli ludzkich leukocytów. Następnie wprowadzono interferony-a rekombinowane – uzyskane metodami inżynierii genetycznej – po wprowadzeniu odpowiednich genów do bakterii Escherichia coli. Od kilku lat do terapii wprowadzono pegylowane formy interferonu – dołączenie do cząsteczki inteferonu-a glikolu polietylenowego powoduje zwiększenie wielkości cząsteczki leku, zwolnienie jego eliminacji i wydłużenie utrzymywania się efektywnego stężenia we krwi do 48–72 godzin, w związku z czym środek ten może być podawany raz w tygodniu. Interferon jest lekiem wywołującym szereg objawów ubocznych. Zwłaszcza w początkowym okresie kuracji na plan pierwszy wysuwają się objawy rzekomogrypowe: gorączka, bóle mięśni i stawów. Interferon może też wywoływać zaburzenia nastroju, drażliwość. Powoduje również spadek liczby granulocytów i płytek krwi. Bezwzględne przeciwwskazania do leczenia interferonem-a to aktualna psychoza, ciężka depresja, znaczna neutropenia/i lub trombocytopenia, niewyrównana marskość wątroby, niewydolność krążenia, niestabilna choroba wieńcowa, uzależnienie od alkoholu i narkotyków, ciąża. Względne przeciwwskazania do stosowania inteferonu-a to wiek powyżej 65 lat, depresja lub psychoza w wywiadzie, trudna do kontroli cukrzyca insulinozależna, choroby autoimmunologiczne.
Lekiem, którego dołączenie do interferonu znacznie zwiększyło skuteczność terapii, jest rybawiryna – analog nukleozydowy. Sama nie powoduje eradykacji HCV, ale skuteczność terapii kombinowanej jest prawie dwa razy większa niż monoterapii interferonem. Rybawiryna może wywoływać niedokrwistość hemolityczną. Bezwzględnymi przeciwwskazaniami do jej stosowania jest niedokrwistość, hemoglobinopatie, schyłkowa niewydolność nerek, niewydolność krążenia i niestabilna choroba wieńcowa oraz ciąża – z uwagi na teratogenne działanie tego leku.
Czas leczenia chorych przewlekle zakażonych HCV zależy od genotypu HCV, stopnia zaawansowania włóknienia, odpowiedzi na stosowaną terapię i nasilenia objawów ubocznych.
Przed rozpoczęciem terapii bada się poziom wiremii HCV. Po 12 tygodniach wskazane jest ponowne badanie ilościowe RNA HCV. Zanik materiału genetycznego HCV w surowicy lub obniżenie się poziomu wiremii co najmniej 100 razy jest wskazaniem do kontynuowania leczenia do 48 tygodni. Skuteczność terapii wynosi około 50%. Jeżeli po 12 tygodniach nie zniknie RNA HCV, leczenie jest odstawiane, gdyż szansa na eradykację zakażenia wynosi zaledwie około 1%.
U chorych z genotypem 2 lub 3 kuracja może być krótsza. Proponowany czas terapii w takich przypadkach wynosi 24 tygodnie, bez kontroli wiremii po trzech miesiącach. Skuteczność leczenia u osób zakażonych genotypami 2 lub 3 jest bardzo dobra i wynosi 60–80% [10].
Najlepszym momentem na podjęcie leczenia jest ostre zapalenie wątroby. Bardzo ważne jest rozpoznanie ostrego okresu choroby, gdyż efekty leczenia są wówczas najlepsze, a jego koszt najniższy. Terapia jest proponowana u chorych, u których po 12 tygodniach, od wystąpienia świeżego zakażenia HCV, nie doszło do eliminacji RNA HCV z surowicy, ale można ją także rozpocząć wcześniej. Ogólnie akceptowany schemat leczenia polega na stosowaniu interferonu-a w dawce 3–6 MU, przez cztery tygodnie codziennie, a przez następne 20 tygodni – trzy razy w tygodniu. Można także przez 3–6 miesięcy leczyć interferonem pegylowanym oraz dołączać do schematu kuracji rybawirynę. Nie są ustalone dawki i czas trwania leczenia w ostrym wzw C przy zastosowaniu interferonu pegylowanego w monoterapii lub z rybawiryną. Skuteczność terapii w ostrym wzw C jest bardzo dobra i wynosi 80–90% [11].
Leczenie chorych z przewlekłym zapaleniem wątroby ma na celu nie tylko eradykację wirusa, lecz również spowolnienie postępu choroby i progresji włóknienia, zmniejszenie ryzyka rozwoju marskości wątroby i pierwotnego raka wątrobowo-komórkowego (HCC).
U osób z wyrównaną marskością wątroby także warto podejmować próby leczenia przeciwwirusowego. Skuteczna terapia wydłuża okres wydolności wątroby i opóźnia moment jej przeszczepienia oraz zmniejsza ryzyko rozwoju raka wątrobowokomórkowego [12]. Proponuje się, niezależnie od genotypu, podawanie klasycznego interferonu-a w dawce 3 MU trzy razy w tygodniu, aż do zniknięcia RNA HCV z surowicy i normalizacji ALT. Terapia może czasem trwać nawet kilka lat. Uzasadnieniem dla takiego postępowania jest hamujący wpływ preparatów interferonu-a na proces włóknienia [13]. U chorych z marskością wątroby można również stosować interferony-a pegylowane, ale za względu na prawdopodobieństwo nasilenia się objawów ubocznych, należy tę formę terapii stosować ostrożnie i uważnie monitorować. Przewlekłe stosowanie rybawiryny zwykle nie jest możliwe ze względu na pogłębiającą się niedokrwistość. W Polsce terapia przeciwwirusowa u chorych z marskością wątroby jest podejmowana sporadycznie – głównie z uwagi na brak środków
finansowych.

Zapobieganie zakażeniom HCV

Każdy materiał biologiczny pochodzący od chorego powinien być traktowany jako potencjalnie zakaźny [14]. Dotyczy to wszystkich chorych, nie tylko osób zakażonych HIV, HCV lub HBV. Lekarze, pielęgniarki i salowe powinni stosować jednorazowe rękawiczki i zmieniać je po każdym zabiegu. Zalecenie to nie jest powszechnie przestrzegane. Sprzęt medyczny wielokrotnego użytku musi być sterylizowany po dokładnym umyciu. Przedmioty osobistego użytku trzeba wrzucać do specjalnego pojemnika. Należy pamiętać, że większość zakażeń HCV związanych jest z postępowaniem medycznym.
Osoby zakażone HCV powinny być poinformowane o drogach szerzenia się zakażeń tym wirusem. Nie mogą być dawcami krwi ani narządów. Ryzyko zakażenia w warunkach domowych jest niewielkie. Zakażeni HCV nie powinni pożyczać sprzętu służącego do zachowania higieny osobistej (np. szczoteczka do zębów, maszynka do golenia). Możliwość zakażenia drogą kontaktów płciowych jest bardzo mała, ale wzrasta wraz z liczbą partnerów seksualnych. Przy kontaktach płciowych z jednym partnerem stosowanie prezerwatywy nie jest konieczne. Warto zachęcać osoby zakażone HCV do szczepienia się przeciwko wzw A i B. Szczepienie przeciwko wzw B dla osób z przewlekłym zapaleniem wątroby typu C jest bezpłatne.

Wnioski

Problem zakażenia HCV jest wielkim wyzwaniem dla ochrony zdrowia. Wymaga dużych nakładów finansowych, zarówno jeżeli chodzi o badania diagnostyczne, jak i leczenie. Lepsza dostępność testów diagnostycznych sprawia, że u coraz większej liczby osób jest rozpoznawane zakażenie, co może zmniejszyć transmisję wirusa. Wprowadzenie testów typu antygen/przeciwciało skraca do minimum okres okienka serologicznego, to zaś może pomóc w rozpoznawaniu zakażenia HCV we wczesnym okresie. Opanowanie problemu zakażeń HCV w Polsce wymaga kompleksowych działań, a leczenie osób zakażonych tym wirusem – doświadczonej kadry medycznej i zapewnienia właściwych środków na ten cel.

dr med. Joanna Jabłońska
Klinika Hepatologii i Nabytych
Niedoborów Immunologicznych Instytutu Chorób Zakaźnych i Pasożytniczych
Akademii Medycznej w Warszawie
kierownik kliniki:
prof. dr hab. med.
Janusz Cianciara


żródło: http://www.zakazenia.org.pl/index.php?okno=7&id=128&art_type=12

poniedziałek, 25 lipca 2011

Badania laboratoryjne dla medycyny integracyjnej i funkcjonalnej

                                                 Laboratory Evaluations for Integrative and Functional Medicine, 2008

                                                      Autorzy:
                                                     Richard S Lord,Richard S. Lord and J. Alexander Bralley

                                                                  wkrótce przeczytacie więcej

piątek, 8 lipca 2011

Problemy żołądkowe ...

Problemy żołądkowe ... charakterystyka i jak się przed nimi bronić ?


W miesiącach letnich, wiele osób dorosłych cierpi na przykre dolegliwości, które związane są z
chorobą wrzodową żołądka. Jeżeli chodzi o dzieci, to u nich występują często infekcje wirusowe
oraz bakteryjne. Powodują one nieprzyjemne sensacje ze strony układu pokarmowego.
Dlaczego się tak dzieje ? Jak leczy się te schorzenia ?
Uwaga ! Należy o tym pamiętać ?
Jeżeli choruje małe dziecko, to należy od razu zgłosić się z nim do lekarza-pediatry.
Gdzie leży przyczyna tych schorzeń ?
Przyczyną jest obniżona odporność. Przeprowadzone badania dowiodły, ze Helicobacter pylori ma
80 % ludzi. Jedna tylko niektórzy odczuwają przykre dolegliwości z tym związane. Choroba
wrzodowa żołądka rozwija się dzięki osłabieniu naszego układu odpornościowego. Jeżeli jest on
osłabiony, to bakterię, które zasiedlają nasz żołądek, zaczynają bezkarnie rozmnażać się i
uszkadzają błonę śluzową żołądka.
Podobnie jest z wirusami grypy żołądkowej oraz drobnoustrojami, które powodują zatrucie
pokarmowe, dzięki osłabionej odporności mają łatwiejszy dostęp do organizmu.
Duży wpływ ma także niezdrowy styl życia (nasze przepracowanie, stres, niedobór snu,
nieregularne odżywianie się, stosowanie używek), to dodatkowo osłabia nasz organizm i obniża
jego odporność.
Zły wpływ na nasz żołądek, ma tez nadużywanie środków przeciwbólowych. Może to być
powodem choroby wrzodowej żołądka.
Jak leczyć dolegliwości domowymi sposobami ?
Choroba wrzodowa żołądka
Pomagają:
• wilgotne, ciepłe okłady w miejscu występowania bólu,
• regularne picie gotowanego siemienia lnianego, które ma działanie osłonowe na śluzówkę
układu pokarmowego i powoduje, że jest ona lepiej chroniona przed podrażniającym
działaniem soków trawiennych, a także niektórych pokarmów,
• dieta - powinna być odpowiednia, tak więc należy zrezygnować z potraw smażonych,
pikantnych, wzdymających, kwaśnych oraz gorących lub zimnych, osoba chora powinna
jeść posiłki o stałych porach (porcje powinny być niewielkie, ale jedzone często) powoli
gryząc pokarm,
Grypa żołądkowa i zatrucie pokarmowe
Pomagają:
• nawodnienie organizmu - dziecko powinno często pić (małymi łykami) niegazowana wodę,
• łagodne menu dla żołądka - podajemy dziecku pokarmy lekkostrawne, ale takie, które
wzmocnią organizm (np. kleiki).
Groźne rotawirusy !
Rotawirusy są podobnymi do kwiatków drobnoustrojami, które mogą przysporzyć nam wiele
kłopotów. jeżeli przedostaną się do naszego organizmu, mogą być powodem wysokiej gorączki,
biegunki i wymiotów. Działają bardzo podstępnie, czyhają na nas w wielu miejscach (np. na blatach
stołowych). Uchronisz się przed nimi, gdy będziesz przestrzegał higieny !
Problemy żołądkowe - charakterystyka
Choroba wrzodowa żołądka
Winowajcy/drogi zakażenia:
Choroba rozwija się najczęściej przez bakterię Helicobacter pylori. Można się zarazić przez -
kontakt ze śliną zainfekowanej osoby (np. gdy będziemy używać źle umytych sztućców i naczyń
lub podczas pocałunku) oraz na skutek braku właściwej higieny.
Objawy u osoby chorej:
Choroba objawia się uczuciem pełności lub ucisku w okolicy żołądka, które pojawia się w trakcie
jedzenia posiłku lub wkrótce po nim,
oraz :
pieczenie za mostkiem (zgaga), kwaśne lub gorzkie odbijanie, czkawka, oddawanie gazów,
zaparcia, które występują na przemian z biegunkami.
Leczenie
Choremu podaje się :
• antybiotyki (zwykle jest to kilka rodzajów),
• środki, które hamują wydzielanie kwasu żołądkowego lub go zobojętniające, a także
chroniące śluzówkę żołądka,
• leczenie chirurgiczne (rzadko i w przypadku powikłań).
Grypa żołądkowa
Winowajcy/drogi zakażenia:
W tym przypadku winne są rotawirusy.
Sposób zakażenia: zarazić można się przez kontakt z wymiocinami lub kałem chorego, a także
zakażonymi przedmiotami, droga kropelkową (gdy osoba chora kicha lub kaszle w naszej
obecności).
Objawy u osoby chorej:
Są to gwałtowne wymioty i biegunka, a także ostry ból brzucha (pojawia się w ciągu 48 godzin od
zakażenia i utrzymuje przez 3 dni), podwyższona temperatura.
Uwaga ! Przebycie zakażenia zazwyczaj chroni przed kolejnym zachorowaniem.
Leczenie
Choremu podaje się :
• środki, które zapobiegają odwodnieniu organizmu oraz utracie elektrolitów,
• leki, które powstrzymują biegunkę,
• środki przeciwgorączkowe,
• szczepienia, których celem jest uodpornienie (przeznaczone dla niemowląt i małych dzieci)
Zatrucie pokarmowe
Winowajcy/drogi zakażenia:
Chorobę powodują zwykle bakterie: Campy-lobacter, Escherichia coli i salmonella.
Zarazić można się:
• droga pokarmową (np. gdy spożyjemy skażona żywność lub wodę),
• na wskutek braku właściwej higieny (jemy nieumytymi rękoma).
Objawy u osoby chorej:
U chorego można zaobserwować :
nudności, wymioty (pojawiają się zazwyczaj po upływie kilku godzin od zakażenia),
biegunka (kał może zawierać widoczne ślady śluzu lub krwi),
rzadziej występują dreszcze i gorączka, a także bóle mięśniowe oraz ból głowy ( na wskutek
odwodnienia organizmu).
Leczenie
Choremu podaje się:
• środki, które zapobiegają odwodnieniu organizmu, a także utracie elektrolitów,
• węgiel leczniczy,
• preparaty probiotyczne, które pomagają w przywróceniu naturalnej flory bakteryjnej w
układzie pokarmowym.



przesłano z : Zdrowie i uroda
Arkadiusz Czapla

niedziela, 12 czerwca 2011

Tzw.,,grypa żołądkowa"

Czym jest tzw. grypa żołądkowa?

Typowa grypa objawia się gorączką, bólami głowy, nieżytem dróg oddechowych. Skąd zatem wzięła się nazwa grypa żołądkowa?

O grypie żołądkowej słyszymy wówczas, gdy pacjent uskarża się na biegunkę, która wystąpiła nagle i przebiegała burzliwie. Sądzę, że u źródeł tego medycznego neologizmu, występującego tylko w języku potocznym, była chęć wyjaśnienia pacjentom przez lekarzy, że przyczyna tej biegunki jest podobna do przyczyny grypy - informacja, że ostrą biegunkę powodują przede wszystkim wirusy.
Najczęściej stwierdza się zakażenie wirusami enterotropowymi, czyli wykazującymi powinowactwo do śluzówki jelita cienkiego. Wywołują one zapalenie, co powoduje, że w świetle jelita znajduje się nadmiar płynu, a przede wszystkim wody.ból brzucha podczas biegunki

W sumie najczęstszą przyczyną biegunek w populacji ogólnej są infekcje, czyli zakażenia przewodu pokarmowego wirusami Norwalk, Rota, Echo, a dopiero w dalszej kolejności zakażenia bakteryjne pałeczkami E. coli, Salmonella i Shigella. Zdecydowana większość wirusowych zakażeń (według niektórych autorów nawet 80 -90%) i biegunek przebiegających ostro kończy się bez leczenia już po 5-7 dniach.
Zapobiec powikłaniom

W przypadku ostrej biegunki warto czasem nie czekać na jej koniec, ale zastosować leczenie, aby uniknąć kłopotliwych powikłań, o które szczególnie łatwo w populacji dziecięcej i wśród osób w podeszłym wieku. Natomiast stosowanie aktywnego leczenia wśród pozostałych pacjentów ma tę przesłankę, że umożliwia szybszy powrót do normalnej życiowej aktywności.


Leczenie takie ma na celu łagodzenie dolegliwości i zapobieganie powikłaniom głównie w postaci zaburzeń gospodarki wodno-elektrolitowej. Można podawać w tym celu roztwory elektrolitów. Ich skład jest przedmiotem rekomendacji Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Na wielkich obszarach Afryki, Azji lub Ameryki Południowej jest to podstawowy sposób postępowania z pacjentami.

Jak się leczyć?

Antybiotyki nie są zazwyczaj wskazane w terapii przypadków ostrej biegunki o lekkim przebiegu u osób dorosłych, ponieważ najczęściej powodują ją wirusy, a na nie antybiotyki nie mają wpływu. W tych okolicznościach zdecydowanie najważniejszym zaleceniem jest zastosowanie ścisłej diety i zwiększenie podaży płynów, tak aby nie dopuścić do odwodnienia. Natomiast jeśli sytuacja tego wymaga (pacjent jest w podróży lub też ma niezwykle ważne obowiązki), warto spróbować dostępnych bez recepty preparatów zapierających (np. loperamid). To samo dotyczy młodszych pacjentów - loperamid może być stosowany już od 6. roku życia w adekwatnej dawce.
Konsultacja lekarska jest wskazana zawsze, jeśli u pacjenta występują gorączka lub objawy znacznego odwodnienia albo gdy istnieją dodatkowe ważne obciążenia: cukrzyca, choroby układu krążenia, wyniszczenie itp.


Czytaj też: www.zdrowieinatura.blogspot.com

wtorek, 31 maja 2011

Komu szkodzą ziarna zbóż

Celiakia – nietolerancja białka zawartego m.in. w pszenicy – dotyka nie tylko małe dzieci. Chorują na nią też dorośli! I czasem nic o tym nie wiedzą! Choroba trzewna, czyli celiakia, na ogół ujawnia się w dzieciństwie. Ale może tez pojawić się dopiero w dorosłym życiu – zwykle między 35. a 55. rokiem życia, niekiedy później. Dwa razy częściej dokucza kobietom niż mężczyznom. Potrafi rozwijać się bezobjawowo i wtedy dowiadujemy się o niej przypadkiem albo wcale nie jesteśmy świadomi, że ją mamy.

Badania dowodzą, że 30 proc. dorosłych, u których stwierdza się celiakię, w pierwszych latach życia przeszło jej łagodną postać, ale choroba nie została wtedy rozpoznana.

Gluten staje się wrogiem
Istotą celiakii jest nadwrażliwość organizmu na gluten, czyli białko zawarte w ziarnach pszenicy, owsa, żyta i jęczmienia, a właściwie na jedną z jego frakcji – gliadynę.

Nadwrażliwość na gluten może wystąpić w trzech odrębnych stanach chorobowych:

-jako celiakia,choroba trzewna (wyłącza gluten z pozywienia na całe życie;wrodzony zespół złego wchłaniania)
-jako nietolerancja (przejściowe kłopoty z trawieniem i przyswajaniem glutenu;można podawać w małych ilościach)
-jako alergia (uczulenie;raczej unikać glutenu,gdyż może powodować wstrząs anafilaktyczny,wysypki,biegunki,wymioty,etc.,co moze doprowadzić do wtórnego zespołu złego wchłaniania).

Nie wiadomo, dlaczego jedne osoby mają tę nadwrażliwość, a inne nie. Wiele przemawia za tym, że za rozwój choroby odpowiadają predyspozycje genetyczne.Zdaniem naukowców u niektórych osób gluten wywołuje swego rodzaju reakcję alergiczną (inną niż zwykła alergia pokarmowa), która prowadzi do stanu zapalnego jelita i zniszczenia śluzówki.
Uczeni zwrócili uwagę, że na celiakię częściej zapadają osoby cierpiące na jedną z tzw. chorób autoagresywnych (np. reumatoidalne zapalenie stawów, cukrzycę typu I, zapalenie tarczycy, toczeń rumieniowaty) i obciążone genetycznie tymi chorobami.

Celiakia u dzieci

W przypadku maluchów łatwiej ustalić związek między dolegliwościami a spożywaniem produktów z glutenem, ponieważ wprowadza się je do diety stopniowo. Ponadto dzieci z celiakią zwykle mają typowe objawy choroby: biegunki, wymioty, wzdęcia, charakterystyczną postawę – powiększony brzuch, opuszczone pośladki i ramiona, są rozdrażnione i blade. Wolniej rosną i za mało ważą. Po odstawieniu produktów z glutenem dzieci szybciej niż dorośli dochodzą do zdrowia i zaczynają się prawidłowo rozwijać.

Jak gluten niszczy jelita
Na skutek działania glutenu dochodzi do uszkodzenia błony jelita cienkiego i stopniowego zaniku tzw. kosmków jelitowych („frędzelki” gęsto pokrywające ścianę jelita). Ponieważ za pośrednictwem kosmków do organizmu przenikają substancje zawarte w pożywieniu, uszkodzenie ich stopniowo prowadzi do zaburzenia wchłaniania. Stąd prosta droga do niedożywienia.

Według innej teorii czynnikiem wyzwalającym chorobę trzewną może być zmniejszenie odporności po przebytej infekcji, operacji czy silnym stresie.
Reagują nie tylko jelita

Choroba u każdego może przebiegać inaczej. U dorosłych zazwyczaj rozwija się skrycie. Czasem daje o sobie znać zaburzonym rytmem wypróżniania, jednak biegunki, wzdęcia czy bóle brzucha pojawiają się sporadycznie i same ustępują. Innym razem nie ma dolegliwości gastrycznych, zamiast tego organizm wysyła nietypowe sygnały.
Mogą płynąć z układu krwiotwórczego (skłonność do krwawień, bladość skóry, anemia), kostnego (bóle kości i stawów, częste złamania), mięśniowego (zanik mięśni, kurcze), nerwowego (mrowienie w stopach lub nogach, zapalenie nerwów, padaczka).
Bywają też objawy skórne (zapalenie, obrzęki, wybroczyny), zaburzenia endokrynologiczne (nieregularność lub brak miesiączek, impotencja).
Wszystko to może być skutkiem związanego z celiakią zaburzenia wchłaniania i w konsekwencji niedoboru np. żelaza, kwasu foliowego, witamin A, D, K oraz z grupy B, wapnia.
Czasem jedyny symptom choroby to osłabienie, drażliwość, niekiedy tylko ból dziąseł, owrzodzenie jamy ustnej czy łamanie w kościach. Innym razem – niewydolność trzustki, zapalenie kłębuszków nerkowych.

Dlatego rozpoznanie celiakii jest trudne.

Witamina D

Czy wiesz, że...
  • Gdy spożywasz produkty z witaminą D, dodawaj choćby małą ilość tłuszczu, gdyż ułatwiasz w ten    sposób wchłanianie tej witaminy.
  • Syntezę witaminy D umożliwia również kwas pantotenowy, czyli witamina B3.
  • Witamina D wpływa na obecność cynku w organizmie, co działa korzystnie na nerki osób poddawanych dializie.
  • Mieszkańcy miast, narażeni na duże zanieczyszczenia w atmosferze, powinni spożywać więcej witaminy D.
  • Osoby pracujące w nocy, zasłaniające ciało długim ubiorem (np. zakonnicy), ograniczający kontakt ze słońcem powinni zwiększyć spożycie  witaminy D.
  • Dzieciom, które nie piją mleka, zaleca się zwiększone dawki witaminy D.
  • Osoby, które przyjmują leki przeciwdrgawkowe, mają zwiększone zapotrzebowanie na witaminę D.
  • Ludzie ciemnoskórzy oraz ci, którzy mieszkają w klimacie umiarkowanym, potrzebują więcej witaminy D niż inni.

 więcej na ten temat:http://resmedica.pl/pl/archiwum/zdart5982.html

Choroba trzewna, czyli celiakia


Za wywołanie choroby trzewnej czy nietolerancji glutenu są odpowiedzialne rozpuszczalne w alkoholu frakcje białka.

    * pszenicy - gliadyna,
    * żyta - sekalina,
    * jęczmienia - hordeina,
    * owsa - awenina.


Frakcje te noszą wspólną nazwę glutenu. Różne procesy technologicznej obróbki zbóż niestety nie są w stanie znieść niekorzystnego działania glutenu na chorych. Szkodliwość glutenu zależy bowiem od jego struktury, czyli od sekwencji zawartych aminokwasów.


Choroba trzewna, czyli celiakia

W najpoważniejszej chorobie wywołanej glutenem, chorobie trzewnej - celiakii - objawy choroby (nieżyt żołądkowo-jelitowy) i zanik kosmków jelitowych pojawiają się po wprowadzeniu do diety glutenu. W Polsce liczba zachorowań na tę chorobę jest oceniana na 1:15 000 urodzonych dzieci.

Choroba trzewna jest schorzeniem o nie ustalonej etiologii, a jej wystąpienie wyjaśnia kilka hipotez tłumaczących mechanizm prowadzący do uszkodzenia błony śluzowej jelita cienkiego.

    * teoria toksyczna

Zakłada istnienie dysenzymatozy (zaburzeń enzymatycznych) odpowiedzialnej za nieprawidłowe trawienie glutenu, który w formie nie rozłożonej działa toksycznie na komórki jelitowe - enterocyty.

O immunologicznych mechanizmach leżących u podłoża choroby przemawia fakt produkcji przez organizm przeciwciał przeciwgliadynowych (wykrywanych w badaniu krwi), obecność w błonie śluzowej jelita cienkiego nacieków limfocytarnych z przewagą komórek T (potwierdzonych w biopsji jelita).

    * teoria schorzenia z autoagresji

Schorzenie to ma także pewne cechy schorzeń autoagresyjnych, o czym świadczą wykrywane w surowicy specyficzne przeciwciała, np. IgAEMA, IgAARA, współistnienie z innymi chorobami o autoagresyjnym podłożu, np. z wrzodziejącym zapaleniem jelita grubego, toczniem układowym, sarkoidozą.

U chorych na celiakię często obserwuje się również wysokie wartości przeciwciał skierowanych przeciwko różnym antygenom pokarmowym, np. przeciwko białkom mleka krowiego, albuminie jaja kurzego. Obecność tych przeciwciał wydaje się zjawiskiem wtórnym, będącym wynikiem zwiększonej absorbcji antygenów przez uszkodzoną błonę śluzową jelita.

    * teoria dziedziczna

Wykazano istnienie ścisłego związku choroby trzewnej z antygenami zgodności tkankowej HLA-DR3 i/lub DR7, DC3, HLA-B8 oznaczonymi za pomocą przeciwciał monoklonalnych.

Wydaje się także, że istnieje genetyczna predyspozycja do choroby trzewnej.

W ostatnim czasie obraz kliniczny choroby uległ znacznym zmianom. Klasyczna jelitowa postać ustępuje miejsca postaci niepełnoobjawowej pozajelitowej.

Zmienia się także wiek jej rozpoznawania. Dotychczas był to 9.-18. miesiąc, obecnie chorobę wykrywa się między 2.-4. rokiem życia, a nawet później. Za fakty te odpowiedzialne są prowadzone działania prewencyjne, tj. promocja karmienia naturalnego czy wprowadzanie glutenu do diety po 9. miesiącu życia.

Trzy formy choroby

Charakter objawów klinicznych, dynamika procesu chorobowego oraz stopień uszkodzenia błony śluzowej jelita cienkiego stanowią kryterium podziału tej choroby na trzy jej podstawowe formy. Klasyfikacja ta jest oczywiście umowna.

    * Aktywna, klasyczna choroba trzewna:
          o pełnoobjawowa (kwitnąca),
          o monosymptomatyczna,
          o atypowa - z przewagą objawów spoza przewodu pokarmowego.
      W obrazie klinicznym dominują: utrata apetytu, niedożywienie, a nawet wyniszczenie, biegunka, powiększenie obwodu brzucha, zmiana zachowania dziecka. Konsekwencją zaburzeń we wchłanianiu i trawieniu są: niedokrwistość z niedoboru żelaza, niedobory białka, kwasu foliowego, niedobory witamin, wtórna nietolerancja dwucukrów czy alergia na pokarmy.

      Późno lub niesystematycznie leczona celiakia daje objawy przewlekłego niedożywienia, tj. niedobór wzrostu, opóźnienie wieku kostnego, skrzywienia kręgosłupa, krzywica, niedokrwistość niedobarwliwa, zanikowy nieżyt żołądka, zmiany skórne, opóźnienie pokwitania, zaburzenia emocjonalne (drażliwość, trudności w skupieniu, czy wręcz apatia).

      Klasyczna postać stanowi obecnie tylko 30% wszystkich przypadków schorzenia.

    * Postać niema jest rozpoznawana u tych chorych, u których przy braku objawów klinicznych lub przy objawach bardzo dyskretnych, w badaniu laboratoryjnym błony śluzowej jelita cienkiego stwierdza się typowe dla schorzenia zmiany zanikowe.

      Zastosowanie diety bezglutenowej prowadzi do ustąpienia objawów klinicznych (o ile występują) oraz do regeneracji błony śluzowej jelita.

      Wskazaniami do wykonania badania przesiewowego w kierunku utajonej postaci choroby trzewnej są:
          o objawy brzuszne (bóle brzucha, wzdęcia, luźne stolce),
          o opóźnienie rozwoju somatycznego,
          o choroby przewlekłe: cukrzyca typu 1, choroby tarczycy, hipoplazja szkliwa zębowego, nawrotowe owrzodzenia jamy ustnej (afty), zaburzenia psychiczne, np. schizofrenia, nowotwory jelita cienkiego, głównie chłoniaki.
    * Postać ukryta, późno ujawniająca się to stan, w którym choroba trzewna potencjalnie istnieje, ale w badaniu chorego brak jest zarówno objawów klinicznych, jak i zmian w obrębie błony śluzowej jelita cienkiego. W niesprzyjających okolicznościach, takich jak np. zakażenie przewodu pokarmowego, ciąża, stres, wzrost spożycia glutenu, może jednak dojść do ujawnienia się choroby. Tę postać często obserwuje się u dzieci z opryszczkowym zapaleniem skóry.

      W okresie wyciszenia objawów rozpoznaje się ją na podstawie obecności nacieku z limfocytów T w obrębie błony śluzowej jelita cienkiego, testów serologicznych oraz badań genetycznych.

Diagnostyka

Przez długi czas do rozpoznania choroby trzewnej było konieczne wykonanie trzech biopsji jelita cienkiego wykazujących: zanik kosmków jelita przed wprowadzeniem leczenia dietetycznego (pierwsza biopsja) i po prowokacji glutenem (trzecia biopsja) oraz regenerację kosmków w czasie ścisłego przestrzegania diety bezglutenowej (druga biopsja). Obecnie zgodnie z nowymi zaleceniami do rozpoznania choroby nie jest bezwzględnie konieczne spełnienie powyższych warunków. Zmiana ta była spowodowana wprowadzeniem do diagnostyki badań serologicznych.

Badaniami tymi są:

    * przeciwciała przeciwretikulinowe (ARA) w klasie IgA i IgG,
    * przeciwciała przeciwgliadynowe (AGA) w klasie IgA i IgG,
    * przeciwciała przeciwko endomysium (EMA) także w klasie IgA i IgG, uważane za bardzo czuły (100%) i swoisty (99%) marker choroby,
    * wykryte w ostatnim czasie przeciwciała w klasie IgA przeciwko transglutaminazie tkankowej.

Przejściowa nietolerancja glutenu oraz alergia


Tak jak w trwałej nietolerancji - czyli chorobie trzewnej - tak i w tych schorzeniach za niepożądane reakcje (zaburzenia żołądkowo-jelitowe) odpowiedzialny jest gluten. Zastosowanie diety bezglutenowej w przypadku tych chorób przynosi z reguły dość szybką poprawę.

Zalecanym czasem stosowania leczenia dietetycznego w przejściowej nietolerancji glutenu są 2 lata.
Po tym okresie ponowne wprowadzenie do diety produktów zawierających gluten zazwyczaj nie powoduje nawrotu niepożądanych reakcji klinicznych oraz nie prowadzi do uszkodzenia błony śluzowej jelita cienkiego.

W odróżnieniu od choroby trzewnej w nietolerancji glutenu nie stwierdza się obecności wspomnianych wcześniej markerów serologicznych choroby.

W przypadku alergii na gluten postępowaniem terapeutycznym z wyboru jest również dieta eliminacyjna - bezglutenowa. Czas jej stosowania jest zawsze dobierany indywidualnie.

Zaniedbana alergia natomiast prowadzi do uszkodzenia błony śluzowej jelita, zwiększenia przepuszczalności bariery jelitowej dla makrocząsteczek, sprzyja też wtórnym alergizacjom.

Dieta bezglutenowa

Jej przestrzeganie powoduje regenerację kosmków jelitowych, tym samym ustępowanie niepożądanych objawów klinicznych. U dzieci z ostrym procesem chorobowym często w pierwszej fazie leczenia jest konieczne zastosowanie obok diety bezglutenowej także bezmlecznej, hipoalergicznej. Produktami bezglutenowymi są ryż, soja, kukurydza, proso, skrobia pszenna. Obecnie na naszym rynku jest cała gama produktów na bazie tych składników.

Problemem natomiast może być nieświadome spożywanie glutenu w produktach nim zanieczyszczonych. Konieczne są więc rutynowe badania produktów dietetycznych na jego zawartość.

Chorzy na celiakię wykazują indywidualną wrażliwość na gluten, która zależy od wieku, fazy choroby, dawki glutenu. Największą wrażliwość na gluten wykazują dzieci. Dieta bezglutenowa w celiakii powinna być jednak przestrzegana przez całe życie

artykuł dr. n. med. Grażyny Rowickiej z Klinikii Pediatrii, Instytutu Matki i Dziecka
http://www.resmedica.pl/pl/archiwum/zdart6006.html



Zobacz też:
Alergia czy nietolerancja na http://laboratoriumnovum.blogspot.com/2011/05/alergia-czy-nietolerancja.html
Dlaczego soja uczula? http://zdrowieinatura.blogspot.com/2011/05/dlaczego-soja-uczula.html
Alergia http://www.resmedica.pl/pl/light/1/alergie

poniedziałek, 30 maja 2011

Światowy Dzień bez Tytoniu



Światowy Dzień bez Tytoniu

Światowy Dzień bez Tytoniu...

31 maja obchodzimy Światowy Dzień bez Tytoniu, który został ustanowiony w 1988 roku przez Światową Organizację Zdrowia. Co 6 sekund umiera 1 osoba, w wyniku choroby spowodowanej paleniem papierosów. 1/3 Polaków to nałogowi palacze, z których połowa umrze między 35 a 60 rokiem życia. Papieros, tak jak inne substancje dozwolone od lat 18, zawsze będzie dla dzieci „zakazanym owocem”, może dlatego...       


Jak rzucić palenie?

Podstawą jest tutaj zablokowanie sobie palenia w głowie. Dopiero, gdy sami podejmiemy świadomą decyzję o zaprzestaniu palenia, możemy używać medykamentów wspomagających. Najpierw musimy poczuć powód, dla którego to robimy. Nie możemy odkładać decyzji na przyszłość tak, jak niektóre kobiety odkładają rzucenie palenia do momentu, aż zajdą w ciążę. Jest to jednak myślenie złudne. O zajściu w ciążę dowiadujemy się zawsze po jakimś czasie, narażając przez ten czas płód na zatruwanie niebezpiecznymi substancjami. Nawet, gdybyśmy odstawili palenie w dzień zapłodnienia, to i tak organizm jest już zatruty toksynami,...

niedziela, 29 maja 2011

Co ma wspólnego czarci pazur z powikłaniami krwotocznymi

Bezpieczeństwo stosowania leków przeciwzakrzepowych zależy w dużej mierze od współpracy lekarza z pacjentem. Także w zakresie ustalenia, jakie zioła można popijać, gdy zażywamy leki.

Niestety, pacjenci w poważny sposób za pośrednictwem diety (w tym jej suplementów), stosowanych leków, jak również poprzez styl życia, mogą modyfikować ich oddziaływanie na własne organizmy.
 Największy problem dla lekarzy stanowią doustne antykoagulanty
Acenokumarol pojawił się jeszcze w latach 40-tych XX wieku  
Obecnie dużą część rynku zabiera mu warfaryna. Jej popularność przyszła do nas ze stanów Zjednoczonych i to właśnie z nią była prowadzona większość prac klinicznych, których wyniki trudno było przenosić bezpośrednio na acenokumarol. Leki te hamują karboksylację reszt kwasu glutaminowego, które znajdują się w cząsteczkach czynników krzepnięcia II, VII, IX, X. Czynniki krzepnięcia mają określony czas połowicznej eliminacji.

Efekt przeciwzakrzepowy

Warto mieć stale na uwadze, że pełny efekt przeciwzakrzepowy obserwowany jest w trzeciej dobie leczenia acenokumarolem, a w czynnikach krzepnięcia trwa on następującą ilość godzin: II – 60, VII - 6, IX – 24, X – 40. Dobór optymalnych leków przeciwzakrzepowych to zawsze zadanie lekarza, jednak aby się to udało, pacjent musi z nim współpracować i podać mu niezbędne informacje, które będą mieć wpływ zarówno na wybór leku jak i jego stosowanie.


Wskazaniami do stosowania VKA są: żylna choroba zakrzepowo-zatorowa, migotanie przedsionków, wady zastawkowe serca i protezy jego zastawek. Terapia VKA musi być monitorowana. Co pewien czas należy oznaczać znormalizowany współczynnik INR (norma wynosi 0,8-1,2).


Jego ( INR)  zalecane wartości to:
dla nawracającej zakrzepicy żylnej               - 1,5 - 2,5, 
dla zakrzepicy żylnej, zatorowości płucnej    - 2,5 - 3,0
nawracających zatorów tętniczych                 - 2,5 - 3,5.


Szkodzą zioła i składniki żywności
Bardzo ważne jest, aby ustalić wskazania, a zarazem wyeliminować przeciwwskazania do stosowania tych leków. Nawet odpowiedni lek nie pomoże, jeżeli nie będzie przyjmowany systematycznie.


Podczas stosowania VKA należy unikać spożywania szeregu ziół. Są wśród nich: kozieradka, arcydzięgiel chiński, szałwia, pieprzowiec roczny, rumianek, lucerna, anyż, arnika, mniszek,  kasztanowiec zwyczajny, ekstrakt z papai czy hakorośl rozesłana (czarci pazur). To ostatnie zwiększa ryzyko wystąpienia krwawienia.


Stosujący VKA powinni również unikać następujących składników diety: soki grejpfrutowy i żurawinowy, seler, natka pietruszki, czosnek, cebula, boćwina, brokuły, brukselka, zielony groszek, kalafior, kapusta, rzepa, rzeżucha, sałata, szpinak, awokado.

Wśród czynników ryzyka powikłań krwotocznych podczas leczenia VKA można znaleźć także nieprawidłowo leczone nadciśnienie tętnicze. Leczenie komplikuje też występująca  spirala chorób i terapii.


sobota, 28 maja 2011

Międzynarodowy Tydzień Walki z Chorobami Tarczycy



W dniach 23 - 29 maja odbywa się Międzynarodowy Tydzień Walki  z Chorobami Tarczycy, organizowany w tym samym czasie równolegle w wielu krajach na świecie w związku z ogłoszeniem  25 maja Światowym Dniem Tarczycy.

W Polsce tegoroczną edycję kampanii, której tematem przewodnim będzie: "Wpływ dysfunkcji tarczycy na funkcjonowanie organizmu i jakość życia człowieka, ze szczególnym uwzględnieniem zagadnienia wola oraz guzków tarczycy", patronatem objęła Pani Minister Zdrowia, Ewa Kopacz. Partnerem kampanii jest Stowarzyszenie Zdrowych Miast Polskich. Akcję wspiera także znana aktorka, Joanna Koroniewska, u której już w dzieciństwie zdiagnozowano chorobę tarczycy.

Zmiany chorobowe w funkcjonowaniu gruczołu tarczowego istotnie zaburzają zdrowie, samopoczucie i jakość życia. Co więcej, dysfunkcje tarczycy dają szereg objawów, których przeciętny człowiek nie rozpoznaje, dlatego tak ważne jest budowanie świadomości społecznej tych chorób. W związku z tym, że według szacunków endokrynologów na choroby tarczycy cierpi nawet co piąty Polak, niezwykle istotna wydaje się także rola lekarzy rodzinnych, którzy reagując na zgłaszane przez pacjenta objawy mogą przyczynić się do zwiększenia liczby diagnoz. 

żródło: biuletyn ©2000-2011 Openmedica

 Prof. dr hab. Andrzej Lewiński jest Krajowym Konsultantem ds.Endokrynologii  
   1. Zagrożenia dla pacjentów wynikające z niezdiagnozowanych chorób  tarczycy
   2. Funkcje tarczycy w zachowaniu równowagi w organizmie człowieka
   3. Tarczyca a prawidłowy rozwój płodu i dziecka
   4. Profilaktyka jodowa w Polsce a wole tarczycy
   5. O czym może świadczyć powiększona tarczyca?

Prof. dr hab. Andrzej Milewicz jest Prezesem Polskiego Towarzystwa Endokrynologicznego
   1. Współpraca lekarza POZ i świadomego pacjenta w diagnostyce    
        tarczycy
   2. Oznaczenie TSH w diagnozowaniu chorób tarczycy
   3. Jak rozpoznać objawy nadczynności i niedoczynności tarczycy?


obejrzyj filmy:
 http://www.poradnikmedyczny.pl/mod/video/1751



,

czwartek, 26 maja 2011

Alergia czy nietolerancja?

Nietolerancja pokarmowa – powszechny problem nowoczesnego społeczeństwa
  
Wiele osób odczuwających zróżnicowane objawy ma problem z otrzymaniem właściwej diagnozy lekarskiej. Zazwyczaj w takich przypadkach stosowane jest leczenie objawowe, łagodzące skutki, ale nie docierające do przyczyn dolegliwości – np. preparaty sterydowe w przypadku wysypki skórnej lub środki przeciwbólowe podczas migreny.
Wiele osób żyje latami z problemem, nie mogąc uzyskać właściwiej diagnozy nawet po licznych konsultacjach lekarskich. Schorzenia takie są określane jako idiopatyczne, czyli o nieznanej przyczynie.


Dopiero niedawne badania wskazują, że ich podłożem może być nietolerancja pokarmowa.
Jedną z jej cech jest duża różnorodność objawów takich jak:
•astma
•bezsenność
•biegunki
•bóle głowy
•bole stawów
•celiakia
•depresja
•drażliwość
•egzema
•fibromialgia
•hipoglikemia
•lęk
•migrena
•moczenie nocne
•nadaktywność u dzieci (ADHD)
•nieżyt żołądka
•problemy dermatologiczne
•przybieranie na wadze
•reumatoidalne zapalenie stawów
•wrzodziejące zapalenie okrężnicy
•wzdęcia
•zapalenie skóry
•zaparcia
•zespół jelita drażliwego
•złe wchłanianie  pokarmu
•zmęczenie chroniczne
 i wiele innych, które trudno zdiagnozować jako związane z pokarmami przyjmowanymi na co dzień.

Diagnozę utrudnia również fakt, iż reakcja organizmu na nietolerowany pokarm jest odsunięta w czasie od kilku godzin do kilku dni – stąd trudno jest powiązać dany pokarm z określonym objawem.


Alergie, nadwrażliwość i nietolerancje to zjawiska coraz bardziej powszechne w nowoczesnym społeczeństwie. Część osób uważa, że ich przyczyną może być przeciążenie naszych systemów immunologicznych, które nie radzą sobie z ładunkiem alergenów, na jakie jesteśmy wystawieni. Inni sugerują, że życie w coraz lepszych warunkach higienicznych oraz spożywanie przetworzonej żywności powoduje, że nasz system immunologiczny nie nabiera wystarczającej odporności do radzenia sobie z tymi przeciążeniami.

Niezależnie od przyczyn, pewne jest, że alergie, nadwrażliwość i nietolerancje występują coraz częściej – ocenia się że obecnie problem nietolerancji dotyczy ok. 10% dzieci i ok. 45% dorosłych.

Czym się różni alergia od nietolerancji pokarmowej?
Ważne jest, aby rozróżniać te dwa pojęcia.

Alergia
Wiele osób wiąże niekorzystny wpływ pokarmów na organizm wyłącznie z klasycznymi alergiami pokarmowymi (alergia typu I), czyli sytuacją kiedy reakcja na alergen następuje niemal natychmiast po tym jak dostanie się on do organizmu. Jest to tradycyjna, anafilaktyczna odpowiedź organizmu na czynniki takie jak penicylina, pokarm (np. orzeszki ziemne) lub czynniki dostarczane drogami oddechowymi (np. pyłki roślin). Reakcja jest oparta na przeciwciałach klasy IgE (immunoglobuliny IgE), a objawy są związane z wydzielaniem histaminy. Potwierdzenie tego rodzaju alergii uzyskamy w testach laboratoryjnych tzw.panelach ( wyniki dodatnie), często z towarzyszącym wysokim poziomem IgE total.

Nietolerancja pokarmowa
Niewiele osób jednak ma świadomość, że znacznie częściej niektóre pokarmy wywołują negatywne reakcje organizmu z dużym opóźnieniem –  od pół godziny do nawet kilku dni. Taki rodzaj reakcji na pokarm określany jest mianem alergii typu III lub nietolerancją pokarmową.
Obok opóźnionej reakcji na alergen, nietolerancji pokarmowej towarzyszy wiele przykrych objawów i schorzeń, które utrzymują się przez wiele miesięcy, a nawet lat, ponieważ nie są kojarzone z dietą.
Mechanizm działania nietolerancji pokarmowych opiera się na wytwarzaniu przeciwciał typu IgG.
Wyniki testów laboratoryjnych na alergię mogą być ujemne ( są wykonywane w klasie IgE), pomimo istniejących objawów.


Objawy są związane z tworzeniem kompleksów przeciwciało-antygen, które są wydalane z organizmu lub najczęściej odkładane w różnych tkankach, co tłumaczy różnorodność objawów jakich doświadczamy. Formowanie kompleksów może trwać godziny lub dni, co tłumaczy trudność w dostrzeżeniu związku między występującym objawem, a spożytym pokarmem. Rozpad kompleksów również może trwać długo (dni lub tygodnie) w zależności od tego jak efektywny jest nasz układ  immunologiczny.
Badania wykazują, że alergie typu I dotykają ok 2 – 3% populacji, a nietolerancje nawet 45% populacji.



Diagnostyka i leczenie nietolerancji pokarmowych
Na rynku dostępnych jest kilka testów, które określają podwyższone poziomy przeciwciał IgG w reakcji na specyficzne pokarmy.
Pokarmy ujęte w teście Food Detective to:
baranina, brokuł, czarna porzeczka, czosnek, drożdże, gluten, grejpfrut, grzyby, herbata, imbir, jabłko, jajko (całe), kakao, kapusta, kukurydza, kurczak, marchew, migdały, mix białego mięsa ryb (łupacz/plamiak, dorsz, płastuga/flądra), mix melon (melon, kantalupa i arbuz), mix mięs ryb słodkowodnych (łosoś i pstrąg), mix mięsa skorupiaków (krewetka, krab, homar, małż jadalny), mix roślin strączkowych (groch, soczewica, fasola), mleko krowie, ogórek, oliwka, orzech brazylijski, orzech nerkowca, orzech włoski, orzech ziemny, owies, papryki (czerwona, zielona i żółta), pomarańcza i cytryna, pomidor, por, pszenica, pszenica durum, ryż, seler, soja, truskawka, tuńczyk, wieprzowina, wołowina, ziemniak, żyto.


Przeprowadzenie testu Food Detective polega na pobraniu krwi z palca. Otrzymany wynik wskazuje nietolerowane przez organizm pokarmy lub grupy produktów. Test można wykonać w naszym Laboratorium.


Zaleca się, aby otrzymany wynik skonsultować z dietetykiem lub innym specjalistą i na tej podstawie modyfikować dietę. Można jednak podjąć samodzielnie bardzo skuteczne działania.
Polegają one na całkowitym odstawieniu problematycznych pokarmów na min. 3 miesiące, a następnie wprowadzaniu ich rotacyjnie (nie częściej niż raz na 4 dni) oraz obserwację reakcji organizmu.
Należy jednak zwrócić uwagę, że bardzo często problematyczne pokarmy są częścią innych pokarmów.
Dla przykładu drożdże występują w alkoholach i kostkach rosołowych. Jajka są obecne w ciastach, słodyczach i wielu innych produktach. Skuteczność działań jest w dużej mierze zależna od konsekwencji i dokładności wprowadzonych zmian diety. Nagrodą za pewne wyrzeczenia może być pozbycie się dolegliwości lub chorób, na które cierpiało się latami.







Żródło: DOZ.pl