wtorek, 15 stycznia 2013

Leukocytospermia bezbakteryjna

Powszechnie uważa się, że obecność nadmiernej liczby leukocytów w nasieniu związana jest ze stanem zapalnym w męskim układzie płciowym wywołanym przez czynnik zakaźny, najczęściej bakterie.

  Jednakże okazuje się, że w znacznej części przypadków leukocytospermia może przebiegać bez towarzyszącej jej bakteriospermii (bakterie w nasieniu) i zakażenia w męskim układzie rozrodczym. Taki stan nazywany jest leukocytospermią bezbakteryjną. W takiej sytuacji w nasieniu obserwowana jest podwyższona liczba leukocytów (>= 1 mln/ml) jednak towarzyszące jej objawy zapalne nie są powodowane przez mikroorganizmy. Tego typu stany są zwykle zapoczątkowywane przez infekcję drobnoustrojami, które jednak po pewnym czasie zanikają, choć stan zapalny pozostaje. W tych przypadkach zlecone posiewy nie wykazują obecności patogenów, a leczenie antybiotykami nie przynosi efektów. Skuteczne może okazać się za to leczenie lekami przeciwzapalnymi np. inhibitorami COX-2.

Nawet jeżeli u podłoża leukocytospemii nie leży obecność bakterii, to należy ją również leczyć ze względu na negatywny wpływ nadmiernej liczby leukocytów na jakość nasienia. Główną przyczyną niekorzystnego wpływu leukocytów na plemniki są produkowane przez leukocyty wolne rodniki tlenu, które uszkadzają materiał genetyczny zawarty w plemnikach, a przez to pogarszają jakość nasienia i potencjał plemników do zapłodnienia.

Autor: Eliza Filipiak (dr n. med.), Jolanta Słowikowska-Hilczer (prof. dr hab. med.)

żródło: http://badanie-nasienia.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz